Recenzja serialu Breaking Bad

Say my name

Breaking Bad (2008)

Chcę przedstawić wam jedną z moich pierwszych recenzji, jakie kiedykolwiek napisałam. Obecnie, czytając moje ówczesne wypociny, mam ochotę dodać co nieco tu, a gdzie indziej wykreślić parę słów. Jednak zostawiam to w pierwotnej formie, po to, żeby widzieć, jakich błędów muszę się wystrzegać. Mam nadzieję, że będzie to też przesłaniem dla was, że zauważycie postęp i to, jak zmieniły się moje recenzje od tamtej pory. A teraz, zapraszam do lektury!

Znalezione obrazy dla zapytania breaking bad

Breaking Bad w reżyserii Vince’a Gilligana od 2008 roku bił rekordy oglądalności i zjednał sobie rzeszę fanów na całym świecie, stając się jednocześnie jedną z najpopularniejszych produkcji telewizyjnych ostatnich lat. Co więcej, według badań Radio Times, aż 13% ankietowanych kłamie, że widziało owy serial. Nic dziwnego, seria składająca się z pięciu sezonów nie tylko zaskakuje nietypową fabułą trzymającą w napięciu, ale również dramatyczną przemianą głównego bohatera, która dokonała się na skutek zdobytych doświadczeń.
Na początku poznajemy Waltera, nauczyciela chemii, który podczas swoich pięćdziesiątych urodzin ogłasza rodzinie przykrą nowinę. White, grany przez Bryana Cranstona, choruje na raka płuc. Na domiar złego, sytuacja jego rodziny również nie jest sielanką – żona w późnej i nieplanowanej ciąży oraz nastoletni syn z porażeniem mózgowym. Walter postanawia więc zrobić coś, by po swojej śmierci jego bliscy mieli zapewniony komfort życia – zarobić pieniądze, lecz w niebanalny sposób. We współpracy ze swoim byłym uczniem, Jessem Pinkmanem, który jest jego kompletnym przeciwieństwem, zaczyna produkcję niebieskiego narkotyku – krystalicznie czystej metaamfetaminy. Kiedy jego produkt odnosi coraz większy sukces na rynku, Walter, ze skromnego belfra przeistacza się w swoistego króla narkotykowego świata – Heisenberga – pewnego siebie, wzbudzającego respekt i grozę u przeciwnika, jakim nie zna go rodzina. Prowadzi podwójne życie, do czasu, kiedy wyjawia sekret żonie. Tłumaczy to względami rodzinnymi, chęcią zapewnienia bytu najbliższym. Jednak, z czasem uświadamia sobie, że robi to tylko i wyłącznie dla siebie. Wtedy właśnie żyje.

Podobny obraz
Godna uwagi jest strona techniczna serialu. Kontrowe oświetlenie, tworzące mroczny i tajemniczy klimat, jest zasługą Michaela Slovisa. Podkreślany w ten sposób kontrast barw nadawał kadrom wręcz malarski charakter. Breaking Bad zasłynęło również ze specyficznych ujęć szeroko-planowych. Twórcy nieraz przedstawiali w ten sposób przełomowe wydarzenia, co wzmacniało ich wydźwięk. Kolejnym aspektem, wyróżniającym serial na tle pozostałych produkcji, jest nietypowy montaż scen. Widz spodziewa się, że zostanie wprowadzony w sytuację poprzez ukazanie planu ogólnego, przechodzącego w plan szczegółowy, lecz nic bardziej mylnego. Oglądający najpierw obserwują detale, by po chwili zobaczyć całą resztę.

Znalezione obrazy dla zapytania breaking bad
Fabuła serialu, pozornie prosta, zawiera w sobie coś, co przyciąga miliony ludzi z całego świata. Zadziałała ona na widzów na tyle, że Breaking Bad może pochwalić się rekordem Guinessa. Mianowicie, produkcja zdobyła 99 na 100 punktów w serwisie Metacritic. Oprócz ukazania przygód głównych bohaterów, mamy też do czynienia z czymś głębszym. Reżyser przedstawia przemiany każdego z nich z upływem czasu, niekiedy dramatyczne w skutkach. Na tak pozytywny odbiór serialu ogromny wpływ miał również świetny dobór obsady, co zresztą zostało potwierdzone czterokrotnym zdobyciem nagrody Emmy przez Bryana Cranstona oraz Aarona Paula. Według mnie, każdy miłośnik seriali powinien odnotować Breaking Bad na liście pozycji obowiązkowych.

 

I jak? Jest różnica? Piszcie, co sądzicie!

Jeśli szukasz seriali o podobnej tematyce, bądź podobnie rewelacyjnych, odsyłam cię na mojego filmweba!

 Recenzja serialu Breaking Bad

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *